Thursday 15 December 2016

Femininity challenge - Day 6


I have mentioned before in one of my posts that I am working on a small project, which I hope to implement in March next year. In the mean time though, I have been having so many ups and downs whether I should do this or not... Will it work? Do I have all it takes for the project to be successful? How will I manage? Or should I just give up now, stop dreaming and most likely regret it later on? I am writing here about believing in yourself, when I don't always do this myself...

Do you have dreams? Is there something in the back of your head you always dreamt of pursuing? Do you sometimes think what would you do now if you wouldn't have doubts back then? Don't worry. Me too. It is not too late. It is never too late. I read it or heard it somewhere that if you can think of something, if you can see it with the eyes of imagination, you are also able to do this.

I always said to my team that there is no such thing like a bad idea. Maybe you need to develop it more and think it through - but don't give up only because it is difficult. Climbing up the mountains is difficult, hard and not everyone will make to the top before giving up. But the view once you get there? Breathtaking... :). Heh, my Tony said I should actually read my blog more often - when in doubts:).

So yes, I am having days when it all does not make sense. But one motivational kick from my husband, family and closest friends is enough to get me back on track. They remind me of who I am each time I forget about it.

Today, with this post, I would like not only to encourage you to believe in yourself, your potential and your dreams, but also to help your loved ones when needed. Nowadays, where there is so much hate, envy, competition and cutting wings - a good word and compliments such as: "I believe in you", :You can do this", "If not you than who"? - are the most wanted and needed and can work a miracle.

I am who I am today not only because of my own determination, ambition and hard work, but also, if not mainly, because of the people I grew up with and met on my road. They became my inspiration, mentors, and biggest cheerleaders:).

Be a person like that to others.



Wspomniałam w jednym z moich postów, że pracuję nad małym projektem, który mam nadzieję wcielić w życie w marcu przyszłego roku. W między czasie jednak ileż to razy zastanawiałam się i martwiłam, czy aby na pewno powinnam to zrobić. Czy wszystko pójdzie po mojej myśli? Czy mam w sobie to, co jest potrzebny, by osiągnąć sukces? Czy będę mogła nad wszystkim zapanować? Czy może też powinnam się z tego wycofać, skoro jeszcze mam czas, zapomnieć o marzeniach  i bardzo prawdopodobnie później tego żałować? Piszę w swoich postach o wierze w samego siebie, a samej nie zawsze mi to wychodzi...

Czy masz marzenia? Czy coś, w tyle Twojej głowy, nie daje Ci spokoju? Czy myślisz czasami, co by było, gdybyś się wtedy nie zawachała? Nie martw się, ja także. Ale ktoś mi kiedyś powiedział, albo gdzieś to przeczytałam, że jeżeli człowiek potrafi to sobie wyobrazić, zobaczyć oczami swojej wyobraźni, znaczy to, że wie dokładnie jak to zrobić. I tego się będę trzymać:).

Zawsze mówiłam swoim pracownikom, że nie ma złych czy głupich pomysłów. Są tylko takie, które jeszcze potrzebują trochę pracy, szlifu i przemyśleń. Nie zatrzymuj się tylko dlatego, że jest ciężko. Wspinanie się po górach jest trudne, wymaga dużo wysiłku i nie wszyscy dotrą na szczyt. Ale widok, który zobaczysz po wdrapaniu się? Zabierający dech w piersiach. Heh... mój Tony mówi, że w przypadku wątpliwości, powinnam czytać własne wpisy:).

Więc, tak, mam dni, kiedy sama się nad wszystkim zastanawiam i oglądam ze wszystkim możliwych stron. Ale jeden motywacyjny kop od męża, rodziny i bliskich przyjaciół wystarczy mi, by wrócić na obraną scieżkę. Przypominają mi kim tak naprawdę jestem i co potrafię, kiedy ja zapominam.

Dziś chciałabym właśnie wlać w wasze serca wiarę w siebie, swój potencjał i marzenia, jak również zwrócić uwagę, by stać się właśnie takim kopniakiem dla swoich bliskich. W czasach, kiedy jest tyle nienawiści, zazdrości, konkurencji i podcinania skrzydeł - dobre słowo wsparcia takie jak: "Wierzę w Ciebie", "Uda Ci się", "Jak nie Ty to kto?" - może zdziałać małe cuda.

Jestem dziś kim jestem nie tylko dzięki mojemu samozaparciu, ambicji i ciężkiej pracy, ale przede wszystkim dzięki rodzinie, w której się wychowywałam i tym szczególnym osobom, które spotkałam na swojej drodze. Stali się oni dla mnie inspiracją, mentorami i największymi cheerleanderkami:).

Bądź właśnie taką osobą dla kogoś!







No comments:

Post a Comment